Marketer rozmawia z CFO – 5 rodzajów analizy danych, których potrzebujesz

Czy marketer i CFO może się porozumieć? Sprawdź, jak wykorzystać do tego Excel i naucz się analizy danych, która przyda się każdej kreatywnej duszy.

Jesteś marketerem i próbujesz przemówić do CFO, ale są problemy. Dlaczego? Bo niejednokrotnie trudno wam się zrozumieć. Jako marketer chcesz ciekawych kampanii i kreatywności, podczas gdy CFO widzi tylko jedno: liczby.

Jeśli chcesz go przekonać do swoich pomysłów, musisz mówić jego językiem. A tym językiem jest Excel. Tak, drogi marketerze, musisz znać Excela. I nie, nie tylko do układania tabel, ale do rozmów na temat analizy danych.

Mam ogarnąć Excela? Serio?

Zgoda, rozumiem, o co Ci chodzi. W dzisiejszych czasach bywa często tak, że marketerzy, zasypując się kreatywnymi pomysłami i strategiami, wolą „outsource’ować” analizę danych do działu finansowego lub zewnętrznego analityka. Ale oto dlaczego warto przemyśleć tę decyzję i samemu zabrać się za Excela.

Język CFO

Jeżeli to Ty sam wykonujesz te analizy, zrozumiesz język, którym mówi CFO. To nie tylko wiedza o tym, jak coś zrobić, ale również o tym, dlaczego to robimy. Doświadczenie jest zupełnie inne, kiedy mówisz tym samym językiem. Nie mówiąc o stopniu zaufania (protip: awansuje się tych, którym się ufa).

Szybsza komunikacja

Analitycy są potrzebni w firmach, ale nie zawsze jesteś skazany na to, by na nich czekać. Dodaj do tego jeszcze czas jak tłumaczysz mu co konkretnie chcesz zmierzyć w swojej kampanii. Dodaj czas, gdy wysyłasz mu maila z przypomnieniem. No właśnie.

Kontrola nad danymi

Kiedy sam wykonujesz obliczenia, masz pełną kontrolę nad tym, co jest mierzone i jak. To jak gotowanie własnego obiadu; wiesz dokładnie, co włożyłeś do garnka.

Analiza danych dla marketera – 5 rodzajów

Dobra, ale co ja mam w sumie analizować? Przecież rodzaje KPI można tworzyć bez końca. Można. Ale na start potrzebujesz kilku – najlepiej zorientowanych wokół kasy (pamiętaj o rozmowie z CFO).

1. Analiza kosztów i zysków (ROI)

Zacznijmy od klasyki – analizy ROI. To jak sprawdzenie, czy maszyna do robienia pieniędzy naprawdę działa. W Excelu jest to dość proste: zestawiasz koszty z zyskami i wyliczasz, czy projekt jest rentowny. Wykresy, formuły, wszystko jest gotowe, aby prezentować wyniki w sposób zrozumiały dla CFO. W innych narzędziach może być to trudniejsze, ale Excel to jak wypożyczalnia samochodów na lotnisku – zawsze można liczyć na niego w kryzysowej sytuacji.

Zobacz także:  Jakie certyfikaty warto zdobyć, aby wyróżnić się na rynku pracy w digital marketingu?

W Excelu możesz użyć podstawowych formuł matematycznych, takich jak =SUM(A1:A3) do sumowania wartości czy =(B2-B1)/B1 do wyliczenia procentowego wzrostu lub spadku. Stworzenie wykresu ROI to dosłownie kilka kliknięć. Możesz nawet użyć funkcji „Conditional Formatting”, aby zobaczyć, które projekty są szczególnie zyskowne na pierwszy rzut oka. CFO zobaczy nie tylko wynik, ale i jego dynamikę.

2. Analiza LTV (Lifetime Value) klienta

Jesteśmy jak hodowcy owoców. Chcemy wiedzieć, ile zarobimy na jednym drzewku (kliencie) przez cały okres jego „życia”. W Excelu, z kilkoma wzorami i funkcjami, możesz łatwo wyliczyć LTV klienta i zrozumieć, na ile opłaca się inwestować w pozyskanie nowych. CFO będzie pod wrażeniem, gdy pokażesz, jak z kilku prostych danych można wynieść tak ważne informacje.

Tutaj musisz zgromadzić dane takie jak średni przychód od klienta oraz częstotliwość zakupów. Następnie, używając funkcji matematycznych i finansowych, jak np. =NPV() dla wartości bieżącej netto, obliczasz wartość LTV. CFO zobaczy, że potrafisz spojrzeć długoterminowo i planować strategicznie.

3. Testy A/B

Chcemy wiedzieć, czy nowa kampania jest lepsza od starej? Excel to miejsce, gdzie możemy zorganizować wszystkie te dane i z łatwością przeprowadzić testy A/B. To jak wybór między dwoma smakami lodów na podstawie próbki. Po przemyślanej analizie wiemy, który smak jest bardziej dochodowy i dlaczego.

Do analizy A/B będziesz potrzebować wyników dwóch różnych scenariuszy, które chcesz porównać. W Excelu użyjesz funkcji statystycznych jak =T.TEST() czy =CHISQ.TEST() do obliczenia istotności statystycznej wyników. Możesz również stworzyć wykresy, które zobrazują różnice w efektywności dwóch różnych kampanii. CFO otrzyma nie tylko informację, która opcja jest lepsza, ale również jak duża jest różnica i czy jest ona statystycznie znacząca.

4. Analiza kosztów akwizycji klienta (CAC)

CFO zawsze chce wiedzieć, ile kosztuje zdobycie jednego klienta. I tutaj Excel jest jak sprawdzony kompas w dżungli cyfr. Wprowadzamy dane o kosztach marketingowych, liczbie nowych klientów i voilà! Znamy koszt akwizycji. Nie tylko CFO będzie zadowolony, ale i Ty zrozumiesz, czy Twoje strategie są efektywne.

Za pomocą prostych funkcji matematycznych (=SUM(), =AVERAGE()) i zestawienia danych z różnych kanałów akwizycji, możesz wyliczyć koszt zdobycia jednego klienta. Następnie dzielisz całkowite koszty kampanii przez liczbę nowo pozyskanych klientów. Możesz nawet zautomatyzować ten proces używając funkcji =VLOOKUP() czy =INDEX(MATCH()) do przypisania kosztów do konkretnych klientów. CFO zobaczy, że rozumiesz, gdzie najlepiej inwestować.

Zobacz także:  Jakie umiejętności miękkie są kluczowe na różnych stanowiskach pracy?

5. Analiza funnelu sprzedaży

To trochę jak rzut kulką do celu na festynie. Ile osób widziało reklamę? Ile kliknęło? Ile kupiło? W Excelu możesz to wszystko zobaczyć na jednym ekranie, jak na planszy do rzutków. CFO zobaczy, w którym miejscu klienci „wypadają” z procesu i gdzie trzeba coś poprawić.

Stworzenie funnelu sprzedaży w Excelu wymaga zgromadzenia danych na temat liczby potencjalnych klientów na różnych etapach sprzedaży. Możesz użyć formuł jak =(B2/B1)*100 do wyliczenia, jaki procent przechodzi do następnego etapu. Excel pozwala również na stworzenie atrakcyjnego, wizualnego przedstawienia funnelu za pomocą różnego rodzaju wykresów. To da CFO obraz tego, gdzie są największe „wycieki” i gdzie można coś poprawić.

Jak szybko nauczyć się podstaw Excela?

Generalnie masz kilka opcji:

1. YouTube – za darmoszkę, ale istnieje spora szansa że wpadniesz w królicze nory, stracisz mnóstwo czasu i ostatecznie wciąż nie będziesz czuć, że znasz podstawy.

2. Podyplomówka z analizy danych – śmiej się, ale niektórzy idą w tę opcję. Oznacza to jednak mega zobowiązanie czasowe i najczęściej naprawdę duże koszty.

3. Jeden sensowny kurs online – zazwyczaj najlepsze rozwiązanie, które pozwala ogarnąć szybko podstawy. Ponieważ Praca Jutra współpracuje z KajoData pod tym linkiem masz ponad 11% zniżki.

Podsumowanie

Zrozumienie i umiejętność korzystania z Excela jest jak nauka drugiego języka. Dzięki niemu możemy porozumiewać się z CFO w sposób, który jest dla nich naturalny i przekonujący. Excel to nie tylko arkusze i tabele, to narzędzie komunikacji między światem kreatywności a światem liczb. Więc zanim zaplanujesz kolejną kreatywną kampanię, upewnij się, że masz solidne podstawy w Excelu. Twoje pomysły na pewno zyskają na tym dodatkowe punkty.

Warto również dodać, że w świecie, w którym Microsoft jest jednym z głównych sponsorów Chata GPT (patrz inwestycja w OpenAI), znajomość ich technologii jest jedną z kluczowych umiejętności jutra.

Dziękuję za rozmowę!

Kajo Rudziński – z wykształcenia humanista, z zawodu analityk. Obecnie pełni rolę Analytical Data Architect: modeluje i integruje dane, tworzy modele analityczne do wspierania strategii biznesowych oraz doradza kluczowym interesariuszom na temat raportowania, metryk i analiz.

Poza pracą etatową prowadzi KajoData, czyli kanał na YouTube, bloga i szkolenia, które pomagają zostać analitykiem. Wszystko znajdziesz na kajodata.com 🙂

Lubi dashboardy, automatyzacje, szachy i kawusię.